Motor Lublin powalczy o Drużynowe Mistrzostwo Polski. W dwumeczu pokonał For Nature Solutions Apatora Toruń 94:86, odrabiając w niedzielę przed własną publicznością 10-punktową stratę z pierwszego meczu na Motoarenie
Ta przewaga (50:40) była dla Apatora solidną zaliczką. Należało jednak pamiętać, że od dwóch sezonów żółto-biało-niebiescy nie przegrali na własnym torze. Mikkel Michelsen, który zmagał się z bolesną kontuzją lewej nogi, przeprosił w mediach społecznościowych kibiców i kolegów z drużyny za to, co wydarzyło się w piątek. Podkreślił jednocześnie, że Lublin może pozostać niezdobytą twierdzą, a straty są do odrobienia. Jego słowa okazały się prorocze.
Wicemistrzowie Polski potrzebowali zaledwie czterech biegów, żeby zniwelować straty z piątku. „Trójki” padały łupem wyłącznie żużlowców Motoru – Jarosława Hampela, Mikkela Michelsena i dwukrotnie Mateusza Cierniaka. Torunianie jechali wolno, dawali się ogrywać na trasie. Efekt był taki, że zrobiło się 17:7 dla miejscowych. Remis w dwumeczu premiował „Koziołki”, bo miały wyższą pozycję w rundzie zasadniczej.
Ta szarża natrafiła na przeszkodę już w drugiej serii startów. Górą byli goście, a prym w ich szeregach wiódł Robert Lambert, którzy przecież zna tor w Lublinie. Torunianie użądlili dwukrotnie, dzięki czemu odzyskali nieco pewności siebie. Tego mentalnego „paliwa” starczyło im jednak na niezbyt długo, bo Motor dwa razy wygrywał po 5:1. Lublinianie znaleźli sposób na Roberta Lamberta, ale ten odgryzł się w 10. wyścigu i było 36:24 dla miejscowych. Do samego końca żużlowcy wymieniali się ciosami, ale mocniej kąsali wicemistrzowie Polski. Przed gonitwami nominowanymi było 47:31 dla Motoru, co oznaczało, że awans był teoretycznie w zasięgu obu ekip.
Rzeczywistość była bezlitosna dla Apatora. Mateusz Cierniak przeszedł kompletną przemianę i uzbierał 14 punktów. To właśnie on wprowadził Motor do finału PGE Ekstraligi. Ostatecznie gospodarze wygrali 54:36, a w dwumeczu 94:86.
===
Motor Lublin – For Nature Solutions Apator Toruń 54:36 (94:86)
Motor: 9. Jarosław Hampel 12+2 (3,1,1,2*,2*,3), 10. Fraser Bowes 0 (-,-,-,-,-), 11. Maksym Drabik 1 (0,1,0,-,0,-), 12. zastępstwo zawodnika, 13. Mikkel Michelsen 11+2 (3,2,2*,3,1*,-), 14. Mateusz Cierniak 14 (3,3,3,2,3), 15. Wiktor Lampart 6+1 (2*,0,3,1), 16. Dominik Kubera 10+1 (2*,3,3,d,2,0).
Apator: 1. Patryk Dudek 7+2 (1*,1,3,0,1,1*), 2. Jack Holder 3+1 (0,1,1,-,1*,-), 3. Paweł Przedpełski 9+1 (2,2*,0,u,3,2,0), 4. zastępstwo zawodnika, 5. Robert Lambert 13 (2,3,2,1,3,0,2), 6. Krzysztof Lewandowski 1 (0,0,1), 7. Mateusz Affelt 1 (1,0,-), 8. Denis Zieliński 2 (2).
---
Bieg po biegu
- Hampel, Przedpełski, Dudek, Drabik 3:3
- Cierniak, Lampart, Affelt, Lewandowski 5:1 (8:4)
- Michelsen, Lambert, Drabik, Holder 4:2 (12:6)
- Cierniak, Kubera, Dudek, Lewandowski 5:1 (17:7)
- Lambert, Przedpełski, Hampel, Drabik 1:5 (18:12)
- Dudek, Michelsen, Holder, Lampart 2:4 (20:16)
- Kubera, Lambert, Hampel, Affelt 4:2 (24:18)
- Cierniak, Michelsen, Holder, Przedpełski 5:1 (29:19)
- Kubera, Hampel, Lambert, Dudek 5:1 (34:20)
- Lambert, Cierniak, Lewandowski, Kubera (d) 2:4 (36:24)
- Michelsen, Hampel, Dudek, Przedpełski (u) 5:1 (41:25)
- Lampart, Zieliński, Holder, Drabik 3:3 (44:28)
- Przedpełski, Kubera, Michelsen, Lambert 3:3 (47:31)
- Cierniak, Przedpełski, Dudek, Kubera 3:3 (50:34)
- Hampel, Lambert, Lampart, Przedpełski 4:2 (54:36)